Jo wim , opierdalałem się , nie mówie że zamierzam przestać bo i tak tego ścierwa nikt nie czyta ale zamierzam zacząć tu wylewać swoje smutki troski i całą resztę ścierwa no bo tu nikt nie zagląda , lepsze to niż trucie znajomym dupy moimi przemyśleniami
a więc tak przeszedłem se < nie poprawiać mnie kurwa .. to tak na wypadek jakby to ktoś jednak czytał > dziś ze szkoły i wpierdoliłem dwie bułki z serem i szynką na gorąco , potem zupę warzywną potem ziemnioki z żeberkami i mówia łoo jak sie nawpierdalałem wincy to ja już chyba nie zjem wychodze z pokoju
- e gnoju robie kiełbase na ciepło chcysz?
- a dej
i wjebałem jeszcze dwie kiełbasy , jestem jebanym grubasem , nie żebym się żalił czy coś , dobrze mi z tym , po prostu stwierdzam fakt
morał
bycie głupim grubasem to najlepsze co może wam się przytrafić w życiu kto jest/był tyn wie
bayoo gałgany < oficjalne porzegnanie
Obora Mesjasza
Komiksiki , rysunki i trochę bajzlu
czwartek, 16 kwietnia 2015
sobota, 21 lutego 2015
Kolejna pieśń pojebanego barda
wylądował liryczny rozpierdol bracie
oklaskami to dzis powitacie
szybszy niż x43
możesz zobaczyć mnie gdy
szybuje po bicie tak znakomicie
że gdy to widzicie od razu mówicie
że innych raperów czeka tu zgnicie
nawet z podtlenkiem azotu mnie nie dogonicie
bo lęce tak wysoko jak gagarin
jedyne co to możesz mnie pochwalić
a ta nawijka może cię powalić
mamy najzwyczajniej z ziomeczkiem tu polew
bo lecisz tak jak nad smoleńskiem tupolew
a w dół spadasz niczym baumhartner
szkoda że z niskiej wysokości jak gdybyś stał na pralce
nie wytrzymasz zbyt długo w lirycznej walce
polecam raczej escape , accept
osiągne w życiu wiele
mam wysoko postawione cele
a featy to niszczyciele
mesjasz i przyjaciele
robie w tekście fortele
te piosenki to jak dostarczyciele
mam nadzieje że wrażeń dostarczam wiele
wyjebało w góre decybele
ksiądz będzie to puszczał na mszy , w niedziele < w kościele ? >
składam te pancze niczym orgiami
rozstawiam słabych emsi pod ścianami
po czym rzucam w nich dynamit
mój wybuchł wers tam gdzie oni stali
to ja wygrywam wszystkie walki na tej gali
,, ten brudny rap nam z fury wali " < quebo codzienność >
versja 1 : gdyby rap był układaniem lego dobrze wiesz kogo wieża była by największa
jeśli jesteś słabszy to możesz nawet być moim kolegą , i tak cię zbesztam więc klękaj
versja 2 gdybym układał lego dobrze wiesz czyja wieża była by największa
każdego słabego dzieciaka w przedszkolu bym zbeształ
jestem najlepszy w tym co robie
jestem skromnym arogantem
bo tego co mam w głowie
nie ogarniam nawet trzy czwarte
pewność siebie zostawiłem w tyle
właśnie wyprzedzam impertynencje
do poziomu boga pozostało mi nie wiem ile
dotrę tam przebijając się przez największe hejtów esencje
bo mam w sobie to czego brakuje tobie człowiek
i dlatego coś osiągnę wiem to wiem że to zrobię
nie odpuszczę tej gry nie użyje surrendera
właśnie cię wyprzedzam więc uważnie patrz na lidera
osiągnę w życiu wiele
taką mam nadzieje
czy to pewność czy złudzenie
podpowiada mi sumienie
by skończyć może już
bo został po was jedynie kurz
jeszcze się odegracie nara luz
oklaskami to dzis powitacie
szybszy niż x43
możesz zobaczyć mnie gdy
szybuje po bicie tak znakomicie
że gdy to widzicie od razu mówicie
że innych raperów czeka tu zgnicie
nawet z podtlenkiem azotu mnie nie dogonicie
bo lęce tak wysoko jak gagarin
jedyne co to możesz mnie pochwalić
a ta nawijka może cię powalić
mamy najzwyczajniej z ziomeczkiem tu polew
bo lecisz tak jak nad smoleńskiem tupolew
a w dół spadasz niczym baumhartner
szkoda że z niskiej wysokości jak gdybyś stał na pralce
nie wytrzymasz zbyt długo w lirycznej walce
polecam raczej escape , accept
osiągne w życiu wiele
mam wysoko postawione cele
a featy to niszczyciele
mesjasz i przyjaciele
robie w tekście fortele
te piosenki to jak dostarczyciele
mam nadzieje że wrażeń dostarczam wiele
wyjebało w góre decybele
ksiądz będzie to puszczał na mszy , w niedziele < w kościele ? >
składam te pancze niczym orgiami
rozstawiam słabych emsi pod ścianami
po czym rzucam w nich dynamit
mój wybuchł wers tam gdzie oni stali
to ja wygrywam wszystkie walki na tej gali
,, ten brudny rap nam z fury wali " < quebo codzienność >
versja 1 : gdyby rap był układaniem lego dobrze wiesz kogo wieża była by największa
jeśli jesteś słabszy to możesz nawet być moim kolegą , i tak cię zbesztam więc klękaj
versja 2 gdybym układał lego dobrze wiesz czyja wieża była by największa
każdego słabego dzieciaka w przedszkolu bym zbeształ
jestem najlepszy w tym co robie
jestem skromnym arogantem
bo tego co mam w głowie
nie ogarniam nawet trzy czwarte
pewność siebie zostawiłem w tyle
właśnie wyprzedzam impertynencje
do poziomu boga pozostało mi nie wiem ile
dotrę tam przebijając się przez największe hejtów esencje
bo mam w sobie to czego brakuje tobie człowiek
i dlatego coś osiągnę wiem to wiem że to zrobię
nie odpuszczę tej gry nie użyje surrendera
właśnie cię wyprzedzam więc uważnie patrz na lidera
osiągnę w życiu wiele
taką mam nadzieje
czy to pewność czy złudzenie
podpowiada mi sumienie
by skończyć może już
bo został po was jedynie kurz
jeszcze się odegracie nara luz
wtorek, 10 lutego 2015
nowy tekst , zaczynam miec skill
rozjebać dwa zero + jeden pięć ale nie dzisiaj
cały napinany pseudo rap koło chuja mi zwisa
35 centów, ee bynajmniej nie łapie
będzie mieć w japie ten który załapię
masz tyle odwagi, choć zjada Cię papier
bardziej rozjebać niż quebo potrafię
potrzebne do tego sarkazmu tony
gram na cztery gramofony jak dj johny < cytat quebo >
ten punchline trochę ponad miarę, skill
każdy nieśmiertelny, a ja wbijam te 8 bill
gdzie tu sarkazm, szczera prawda łaki
już każdy sobie powtarza, choć nie każdy potrafi
lepiej zapisujcie kto jest best , ha mistrzowie poligrafi
ale luz w reszcie tekstów nadal sporo tego
nie skończe się szybko bo nieskończone mam ego
wybacz kolego że przygasze twoich MC
ale zobacz mikrofon w dłoniach jest besti
to nie block lesnar i koniec serii
to tylko mesjasz tutaj beszta bez ceregieli tych którzy już się napieli
a niby dystans do siebie mieli
zniszczyłem właśnie rapowych ulubieńców
ale wpuścić mnie na scene to jak dla wampira kołek w sercu
i stestuj z deszczu pod dach
to nie tak tonie rap scena
bo wpadam jak quebo na bibe
i choć nawijam rymem
ty spinasz się synek
odemnie jedna rada zażyj sensodyne
na nadwrażliwość odbytu
ja tu nie szukam zachwytu
chce wybić się bo
chce wybić się bo
w sumie nie wiem ziom
wypierdalam z pod lupy
bo jestem otwarty
w świętej trójcy jedyny czwarty
mózg twój rozwarty więc lecimy
rozpoczyna się praktyka
czy ogarniesz ile w piosence jest <hasztag> ezoteryka
i choć nie wpadam tak dobrze jak rock and roller
to i tak słabi raperzy mają przepierdolone
I to jest benger, a nie kawałek o #life
Mój styl kozak MC, Twój żywot Mc Drive
I dobranoc, smacznych snów, trupie
I tyle w temacie, podpisano ...... życia krupier
i ludzie latają jak opętani
bo już nie panuje nad telekinezą
nie mają po co biegać schodami
bo już nie panuję nad telekinezą
i wszyscy spólnie mrugają oczami
niewiem dlaczego może mi powiedzą
cały napinany pseudo rap koło chuja mi zwisa
35 centów, ee bynajmniej nie łapie
będzie mieć w japie ten który załapię
masz tyle odwagi, choć zjada Cię papier
bardziej rozjebać niż quebo potrafię
potrzebne do tego sarkazmu tony
gram na cztery gramofony jak dj johny < cytat quebo >
ten punchline trochę ponad miarę, skill
każdy nieśmiertelny, a ja wbijam te 8 bill
gdzie tu sarkazm, szczera prawda łaki
już każdy sobie powtarza, choć nie każdy potrafi
lepiej zapisujcie kto jest best , ha mistrzowie poligrafi
ale luz w reszcie tekstów nadal sporo tego
nie skończe się szybko bo nieskończone mam ego
wybacz kolego że przygasze twoich MC
ale zobacz mikrofon w dłoniach jest besti
to nie block lesnar i koniec serii
to tylko mesjasz tutaj beszta bez ceregieli tych którzy już się napieli
a niby dystans do siebie mieli
zniszczyłem właśnie rapowych ulubieńców
ale wpuścić mnie na scene to jak dla wampira kołek w sercu
i stestuj z deszczu pod dach
to nie tak tonie rap scena
bo wpadam jak quebo na bibe
i choć nawijam rymem
ty spinasz się synek
odemnie jedna rada zażyj sensodyne
na nadwrażliwość odbytu
ja tu nie szukam zachwytu
chce wybić się bo
chce wybić się bo
w sumie nie wiem ziom
wypierdalam z pod lupy
bo jestem otwarty
w świętej trójcy jedyny czwarty
mózg twój rozwarty więc lecimy
rozpoczyna się praktyka
czy ogarniesz ile w piosence jest <hasztag> ezoteryka
i choć nie wpadam tak dobrze jak rock and roller
to i tak słabi raperzy mają przepierdolone
I to jest benger, a nie kawałek o #life
Mój styl kozak MC, Twój żywot Mc Drive
I dobranoc, smacznych snów, trupie
I tyle w temacie, podpisano ...... życia krupier
i ludzie latają jak opętani
bo już nie panuje nad telekinezą
nie mają po co biegać schodami
bo już nie panuję nad telekinezą
i wszyscy spólnie mrugają oczami
niewiem dlaczego może mi powiedzą
piątek, 9 stycznia 2015
jebać postanowienia noworoczne
jebać postanowienia noworoczne
co będę robił na starość jeśli teraz odpocznę
następuje zdziwienie , rozszerzenie źrenic
lenie nie wierzą że mogą coś zmienić
siedzieć na dupie nie robić nic
plan na życie niczym niedokończony szkic
tak się nie da życie kopnie cię w zad
nie robić nic its very kurwa bad
leci rymów grad zobaczysz później brat
skończy się dzieciństwo runie to wszystko
nie przyzwyczajaj się jeszcze życię nauczy cię
rób coś póki możesz rób coś kurwa oraj zboże
maluj , ucz się , licz programuj , jak jedziesz do przodu to kurwa nie hamuj
może nie jestem najlepszym motywatorem
ale spoko poczekaj życie jest skore
pokazać ci więcej , zaciera ręce
zobaczysz kurwa jeszcze zgnijesz w udręce
będziesz pluł sobie w brode jak ja tak mogłem
moje słowa teraz nic nie zmienią
bo umysł zamknięty niczym w domu starców senior
i to na tyle jeśli chodzi o jakąkolwiek wene .... piosenki motywujące mi nie wychodzą ... może dlatego że na mnie żadna motywacja nie działa
dodaje zdjęcie kota w wiaderku bo .... bo mogę
co będę robił na starość jeśli teraz odpocznę
następuje zdziwienie , rozszerzenie źrenic
lenie nie wierzą że mogą coś zmienić
siedzieć na dupie nie robić nic
plan na życie niczym niedokończony szkic
tak się nie da życie kopnie cię w zad
nie robić nic its very kurwa bad
leci rymów grad zobaczysz później brat
skończy się dzieciństwo runie to wszystko
nie przyzwyczajaj się jeszcze życię nauczy cię
rób coś póki możesz rób coś kurwa oraj zboże
maluj , ucz się , licz programuj , jak jedziesz do przodu to kurwa nie hamuj
może nie jestem najlepszym motywatorem
ale spoko poczekaj życie jest skore
pokazać ci więcej , zaciera ręce
zobaczysz kurwa jeszcze zgnijesz w udręce
będziesz pluł sobie w brode jak ja tak mogłem
moje słowa teraz nic nie zmienią
bo umysł zamknięty niczym w domu starców senior
i to na tyle jeśli chodzi o jakąkolwiek wene .... piosenki motywujące mi nie wychodzą ... może dlatego że na mnie żadna motywacja nie działa
dodaje zdjęcie kota w wiaderku bo .... bo mogę
czwartek, 20 listopada 2014
Najlepszy dowcip świata
na cześć osoby która pomogła mi stworzyć tego bloga zamieszczam najlepszy żart świata:
lecą muchy do pokoju a tam ... SKARPETKI
lecą muchy do pokoju a tam ... SKARPETKI
poniedziałek, 17 listopada 2014
Idioto z maczetą w ręce - przeróbka
dawno mnie tu nie było ... bo mało ludzi tu zagląda i mnie to demotywuje ale w każdym bądź razie przerobiłem sobie nową piosenkę więc postanowiłem ją tu wrzucić :P przeróbka dziewczyno w zielonej sukience
prezentuje wam : IDIOTE Z MACZETĄ W RĘCE
Żoliborz, Ochota, Wola; Różaną po schodkach w dół
idioci spod psychiatryka żołnierski włożyli strój
Błękitny kaftan marzenie, w koszyku granaty dwa
I zdjęcie duraja w kieszeni - pamiątka śmiesznego dnia.
idioto z maczetą w ręce, idioto w zielonej sukience!
psychiatryk się broni, walka trwa: o wolność o amfe o kraj!
Do broni idioto kochany! Do broni debilu mój!
Wnet będzie psychiatryk pojebany! Do broni, po męskaline, na bój!
Zza rogu seria z kaenu, ciszę przerywa: ta,ta...
Niewolę rozrywa granat i z Błyskawicy strzał
Warszawa jeszcze się broni. Weź miła dwie Filipinki
Zawleczka jest tutaj zobacz, podobna do twojej piździnki
idioto z maczetą w ręce, idioto w zielonej sukience!
psychiatryk się broni, walka trwa: o wolność o amfe o kraj!
Do broni idioto kochany! Do broni debilu mój!
Wnet będzie psychiatryk pojebany! Do broni, po męskaline, na bój!
prezentuje wam : IDIOTE Z MACZETĄ W RĘCE
Żoliborz, Ochota, Wola; Różaną po schodkach w dół
idioci spod psychiatryka żołnierski włożyli strój
Błękitny kaftan marzenie, w koszyku granaty dwa
I zdjęcie duraja w kieszeni - pamiątka śmiesznego dnia.
idioto z maczetą w ręce, idioto w zielonej sukience!
psychiatryk się broni, walka trwa: o wolność o amfe o kraj!
Do broni idioto kochany! Do broni debilu mój!
Wnet będzie psychiatryk pojebany! Do broni, po męskaline, na bój!
Zza rogu seria z kaenu, ciszę przerywa: ta,ta...
Niewolę rozrywa granat i z Błyskawicy strzał
Warszawa jeszcze się broni. Weź miła dwie Filipinki
Zawleczka jest tutaj zobacz, podobna do twojej piździnki
idioto z maczetą w ręce, idioto w zielonej sukience!
psychiatryk się broni, walka trwa: o wolność o amfe o kraj!
Do broni idioto kochany! Do broni debilu mój!
Wnet będzie psychiatryk pojebany! Do broni, po męskaline, na bój!
wtorek, 16 września 2014
brak zrozumienia powoduje ból istnienia
do szkoły do szkoły
głupie matoły
do budy do budy
bo wnuk jest rudy
do szkoły do szkoły
obiboki i hultaje
do szkoły do szkoły
bo wam nie staje
do szkoły zapierdalać czas !
ten nauki zew !
siedzi głęboko w nas !
a jak z nami nie chcesz !
to jesteś ku ... alcatraz !
do szkoły na matme na polski zapieprzaj
chuj mnie obchodzi że jesteś niewyspany
trzeba zaginać dziś do szkoły bo potem
Będziesz nie wychowany
do szkoły do szkoły
głupie matoły
do budy do budy
bo wnuk jest rudy
do szkoły do szkoły
obiboki i hultaje
do szkoły do szkoły
bo wam nie staje
dziecko ! gdzie ty chcesz znaleść prace z takimi ocenami !
ciebie chyba pojebało w robocie cię poszczują psami !
takiego idioty ! to nie chcą nawet w kejefsi !
dlatego ucz się ! lub wypierdalaj za drzwi !
kłuj do sprawdzianów bądź uważny na lekcjach
potem się pan rychu zajmię się tobą na rekolekcjach
będzie szarpał i miętosił dotknie wszędzie trudna sprawa
ale przecież każde dziecko lubi kiedy jest zabawa
głupie matoły
do budy do budy
bo wnuk jest rudy
do szkoły do szkoły
obiboki i hultaje
do szkoły do szkoły
bo wam nie staje
ten nauki zew !
siedzi głęboko w nas !
a jak z nami nie chcesz !
to jesteś ku ... alcatraz !
do szkoły na matme na polski zapieprzaj
chuj mnie obchodzi że jesteś niewyspany
trzeba zaginać dziś do szkoły bo potem
Będziesz nie wychowany
głupie matoły
do budy do budy
bo wnuk jest rudy
do szkoły do szkoły
obiboki i hultaje
do szkoły do szkoły
bo wam nie staje
ciebie chyba pojebało w robocie cię poszczują psami !
takiego idioty ! to nie chcą nawet w kejefsi !
dlatego ucz się ! lub wypierdalaj za drzwi !
kłuj do sprawdzianów bądź uważny na lekcjach
potem się pan rychu zajmię się tobą na rekolekcjach
będzie szarpał i miętosił dotknie wszędzie trudna sprawa
ale przecież każde dziecko lubi kiedy jest zabawa
sobota, 30 sierpnia 2014
koncert gospela
Koncert grubsona w ząbkowicach śląskich
https://www.youtube.com/watch?v=VXtJUfgGzlI&feature=youtu.be Zgadnijcie kto był na koncercie grubsona :D
ogólnie było zajebiście :D
ogólnie było zajebiście :D
czwartek, 28 sierpnia 2014
Won paszły szatany jebane
Subskrybuj:
Posty (Atom)